Frantic young people

Olusia

Temat dla tych, którzy lubią czytać i/lub przeczytali w życiu przynajmniej jedną ciekawą książkę Smile

Olusia

A więc...(wiem, że nie zaczyna się zdania od "a więc"), aktualnie czytam po raz trzeci "Dumę i Uprzedzenie" Jane Austen, książka jest tak samo fajna jak film. Ale nie o tym chciałam pisać. Moim zamiarem było polecenie dziewczynom ksiązek z serii Ewy Nowak. Pierwsza część to "Wszystko tylko nie mięta". Ogólnie książki opowiadają o życiu współczesnych nastolatek i nastolatków. Naprawdę świetne (przynajmniej zdaniem moim, Marysi R. i Ani)!

Mara R.

Jak już Ola napisała, uważam, że książki Ewy Nowak są naprawdę świetne! Właśnie czytam Krzywe 10(3 część z serii). A DUMA I UPRZEDZENIE też była cuuuuudowna!

Olusia

Wszystkich, ktorzy lubią Jeżycjadę Małgorzaty Musierowicz informuję, że 22 września ukazał się jej kolejny tom pt."Czarna Polewka". Już połowę tej cudownej ksiązki mam za sobą, więc mogę wam zdradzić, że opowiada o tych samych rodzinach, co poprzednie części (Borejkowie, Schoppe, Żeromscy)a w szczególności o Ignacym Grzegorzu, Józinku, Laurze, Róży, Fryderyku, Wolfim, Hildegardzie, bliżniakach Żeromskich i o tytułowej CZARNEJ POLEWCE, która "zostaje podana do stołu" nie jeden raz.

Olusia

Chciałam jeszcze dodać, że w grudniu prawdopodobnie ukaże się encyklopedia Jeżycjady pt."Silva Rerum", a kolejny tom powieści będzie miał tytuł "Sprężyna".

Mara R.

Ja również polecam tą książkę, jak wszystkie inne Małgorzaty Musierowicz. Czarną Polewkę kupiłam tego samego dnia co się ukazała, ale przyznam się, że jeszcze jej nie skończyłam, bo najpierw kończyłam Mitologię Smile

, potem Lawendę w Chodakach(książka E. Nowak) a teraz czytam i Czarną Polewkę, i Krzywe 10, nie mogąc się zdecydować, którą wolę. Kończę już, bo na forum weszłam tylko przy okazji, sprawdzając godziny odjazdu autobusu, a już powinnam iść spać.

Mara R.

Chciałam tutaj polecić wszystkim OPOWIEŚCI Z NARNI. Są to jedne z książek, które no po prostu uwielbiam!!! Wszystkie części(jest ich 7)są absolutnie wspaniałe, choć przyznam, że samo zakończenie ich wszystkich, w siódmej częsci trochę mnie zaskoczyło i przyznam, że trochę zawiodło, ale absolutnie nie zmieniło to mojej wspaniałej opini o całej serii.

Olusia

Rzeczywiście zakończenie Opowieści z Narnii jest trochę dziwne, ale właściwie mi się podobało oprócz jednego szczegółu. A mianowicie chodzi mi o to, że Zuzanna nie wróciła do Narnii, i że zrobili z niej taką kokietkę... Sad

W pierwszej i drugiej części była moją ulubioną bohaterką. Pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, słyszłam wiele opinii, że ona jest zbyt rozsądna, nie ma wyobraźni i fantazji za grosz i wogóle do tej książki nie pasuje. Bo tu wszystko jest takie bajkowe. Ale ja zawsze ją lubiłam. Nawet jak przestała już wierzyć w Narnię. Aż do końca "Ostatniej Bitwy" miałam nadzieję, że jednak wróci razem z resztą rodzeństwa. I się zawiodłam. A dlaczego tak lubię Zuzannę? Bo może jestem troszeczkę do niej podobna:p (ale sama nie wiem:D)

Mara R.

No właśnie. Ja też zawsze strasznie lubiłam Zuzannę i tak jak Ola myślałam do samego końca, że znowu uwierzy w Narnię i właśnie dlatego, że tak się nie stało, zakończenie mnie rozczarowało.

Olusia

Chciałam jeszcze polecić "Rozważną i Romantyczną" (bądź "Rozwaga i Romantyczność" w nowym tłumaczeniu) Jane Austen; jak komuś się spodobała "Duma i Uprzedzenie" to to też mu się spodoba, książka w podobnym stylu. Opowiada o dwóch siostrach, rozważnej Elinor i romantycznej Marianne. Właśnie jestem w trakcie czytania i bardzo mi się podoba.

Olusia

A co myślicie o "Pamiętniku narkomanki"? Mnie się ta książka nawet podoba. Nie jest to wciągająca powieść, którą można by czytać kilka razy pod rząd, ale niesie z sobą jakieś przesłanie w końcu. Moim zdaniem jak na lekturę całkiem niezła.

Mara R.

Mnie też się ta lektura podoba. Skończyłam już tą pierwszą częśc i zaczęłam OSWOJENIE ZWIERZA, chociaż chyba tego nie trzeba czytać.

Olusia

Zauważyłas Marysiu, że tylko my piszemy w tym temacie! TO STRASZNE!!! Tylko my lubimy czytać?

Mara R.

To, że tylko my piszemy w tym temacie wcale mnie nie dziwi, bo odkąd on powstał nikt oprócz nas i Ani nie napisał żadnego postu w ogóle na całym forum. Zresztą wcześniej już też nie pisali. Nie wiem, co zrobić, żeby wchodziło tu więcej osób. Przecież już dużo osób wie, że to forum istnieje.

Olusia

Szczerze mówiąc "Oswojenie zwierza" już mniej mi się podoba. Ciągle jest o tym samym. I mam jeszcze jedną książkę do polecenia. "Trędowata" Heleny Mniszek. Raczej dla dziewczyn. Typowe romansidło z 19. wieku, opowiada o miłości ubogiej szlachcianki i bogatego magnata, akcja toczy się w Polsce. Lekka przyjemna i smutna książka bez głębszych morałów. Mnie się podobała.

Mara R.

Niestety nie napiszę Ci co sądzę o OSWOJENIU ZWIERZA, bo przerwałam, by w końcu skończyc WPIII. Co do tej TRĘDOWATEJ, to widziałam film, w którym głównego bohatera grał kolega z klasy mojego chrzestnego ojca. Mówił mi, że ten kolega był strasznie głupi i żę nikt go nie lubił.

Olusia

I z powodu tego kolegi pewnie Ci się nie podobał?

Mara R.

A właśnie, że mi się podobał. Trochę stary film, ale ładny. Tylko ten gostek był w gruncie rzeczy brzydki. I grała tam A. Dymna (nie główną bohaterkę, tylko jakąś rolę drugoplanową). Zupełnie niepodobna. Taka młoda i strasznie szczupła.

Olusia

Ale smutnie się kończy;(

Mara R.

Strasznie smutno. Jest w tym filmie taka ostatnia scena, strasznie poruszająca, ale nie będę pisać co przedstawia, bo jak ktoś chce sobie przeczytać albo oglądnąć to będzie wiedział od razu jak się kończy.