Frantic young people

Melepeta

Nie wiem, czym się mierzy psychiczność, ale z nas diabeł wychodzi tylko w określonych sytuacjach ;]

PsychoPatka :)

hehehe

u mnie prawie zawsze chyba ze mam juz dośc...

Melepeta

Ty i twój zarażający śmiech :*

PsychoPatka :)

hehehe

w sumie kazda osoba którą poznam mówi coś o moim śmiechu Smile

i raczej w pozytywny sposób Very Happy

Melepeta

Ciesz się, ciesz Smile

O mnie mówią różne dziwne rzeczy...

PsychoPatka :)

Ale chyba w pozytywnym tego słowa znaczeniu Smile

Anuś

A o mnie nie zawsze w pozytywnym:D
Ostatnio usłyszałam że jestem agresywna:P

PsychoPatka :)

A nie jesteś? Razz

Mara R.

Oczywiście Aniu, że jesteś agresywna.

PsychoPatka :)

Anka jest agresywna, Anka jest agresywan Razz

Chyba ułoże piosenke na ten temat Twoja agresywnośc bedzie moją wena twóczą <lol2>. A co do Anki to nie wiem dziewczyny czy widziałyscie jak sie babka patrzyła na rysunek na ławce Anki i chyba nie była zadowolona Very Happy

, z wierszyku tymbardziej <lol2>

Mara R.

Jak przyklejałam kartkę z imieniem i nazwiskiem Ani, to Pani Monika się tak dziwnie patrzyła, ale Ola mówiła mi, że już podczas sprawdzianu ławka Ani ją szczególnie zainteresowała. I ja się nie dziwię, bo to było piękne. Szkoda, że Ania tego nie zobaczy. Ale nie martw się Aniu! Jak chcesz to możemy Ci odtworzyć nasze wspaniałe dzieło.

Olusia

ja widziałam, że pani Monika sie patrzyła na tą ławkę i byłam bliska wybuchnięcia śmiechem podczas sprawdzianu. Ci którzy siedzą bliżej mnie mogli słyszeć jakieś dziwne dźwięki, które oznaczają zahamowany śmiech. Myślałam, że tam skonam na miejscu. A że nie była zadowolona, to trudno, i tak już wyczyściłyśmy tą ławkę.

Mara R.

I takie piękne dzieło znikło na zawsze...

Anuś

na pewno mi narysujecie jeszcze jedno

Melepeta

Ale za jakiś czas, jak pani przejdzie akcja z czyszczeniem ławek.
I wiecie co, Ani mówią, że jest agresywna, a ja od mojego taty słyszę to ciągle.
Hm, w ogóle to miał być temat o przezwiskach. Jak mój brat był mały, to na tatę mówił Fificek albo Papaś Fifik Razz

A na mamę Mamasia.

Mara R.

A ja jak byłam mała mówiłam na Józka JUJO, a na Jaśka JAJO.

Olusia

Genialnie!

Anuś

Ja jak byłam mała mówiłam na siebie "Bubu"

Melepeta

Mój brat kiedyś przyszedł z mamą do mojego przedszkola i moi koledzy z grupy zaczęli wołać do niego "Hej, mały!". A mój brat z taką preztensją do mamy: "Przecież ja nie jestem mały. Ja jestem... Jasiu"

Olusia

Biedne dziecko! Mam nadzieję, że nie przeżył szoku osobowościowego.