Frantic young people

[Anuś]

do spotkania z koleżanką z którą rozmawiałaś

[Melepeta]

Sza!

[Melepeta]

(To byla chyba moja najkrotsza wypowiedz na tym forum)

[Anuś]

dobra jestem cicho!!
but don't kshksh me!!

[Mara R.]

Co po polskiemu znaczu kshksh???

[Anuś]

kshksh!!

[Mara R.]

aha...

[Olusia]

To chyba znaczy coś w rodzaju "uciszać" albo "bądź cicho".

[Melepeta]

Ksh ksh to ja mówię, jak chcę kogoś uciszyć xD W oryginale powinno być shush
Po polskiemu: ciii...
'Don't shush me' było w Madagaskarze.

[Anuś]

no to ja uzywam Twoja wersję

[Melepeta]

A używaj sobie ;] Ale może nie wtedy, kiedy ja ci każę być cicho.

[Anuś]

ciemu??

[Olusia]

Bo jak Mela prosi, żebyś była cicho, to powinnaś być cicho.

[Anuś]

a kto powiedział, że ja powinnam jej słuchac??

[Mara R.]

nikt, ale skoro jestb twoją kopią, to twe odczucia powinny być identyczne...

[Anuś]

no to ewentualnie powinnam w tymm samym momencie ją uciszać

[Mara R.]

Ale przecież skoro macie wspólnotę myśli, to wiesz, kiedy marianna chce zebyś była cicho.
To była Ola.
Ola mi to z ust wyjęła. może my też jesteśmy kopiami...

[Anuś]

wątpię... to trzeba czuc od początku przyjaxni:)

[Mara R.]

To całkiem możliwe...
Albo przyszywanymi bliźniaczkami.
Albo siostrami z wyboru.
ola
Jakiez to piękne... ale przeciez od zawsze(czytaj od drugiej podstawówki) jesteś dla mnie jak siostra...
marysia
wiem, ale dopiero teraz to przyznałyśmy.

[Anuś]

OMG!!