Frantic young people

[Anuś]

Ach ta pamięc...

[Melepeta]

Jeszcze mi się przypomniał ksiądz, na którym Siostra się bardzo zawiodła. Uczył ją religii i uważała go za bardzo mądrego i tak dalej... Po czym kiedyś wracając do domu na skróty koło plebanii zauważyła go zabawiającego się z panią.
"Pani" i "zabawiający" to oczywiście eufemizmy.

[Anuś]

A co to są eufemizmy??

[Melepeta]

To są wyrazy, którymi się zastępuje słowa niecenzuralne xD Dajmy na to eufemizm dupy to będą "cztery litery"

[Olusia]

Dziękuję za wytłumaczenie, też nie wiedziałam co to znaczy.

[Melepeta]

Wiecie, że jest nawet słownik eufemizmów? Moi koledzy go czytali w podstawówce -_-'

[Anuś]

Chyba sobie kiedys dla Marysi wypożyczę

[Melepeta]

Nie no, w pewnych przypadkach to fajne jest, wiecie ile tam było określeń na alkohol?

[Anuś]

No ile??

[Melepeta]

No nie pamiętam, ale dużo

[Anuś]

Ballllldzo dużo....Stan upojenia alkoholowego to jest coś czego mi teraz potrzeba

[Melepeta]

Proponuję "bimber pędzony nocą". To też określenie z tego słownika
Ty się lepiej nie przyznawaj, że ci taki stan jest bliski

[Anuś]

Niczego takiego NIE powiedziałam!!
A to, że chcę to nie znaczy że mogę :/

[Melepeta]

Jaka tragedia, prawda?
A to, że nie powiedziałaś... Znaczy się - powiedziałaś, że ci jest stan upojenia potrzebny, znaczy się wiesz mniej więcej, na czym on polega, czyli... łapię cię za słówka
Oglądałam dziś fajny film o ośrodku dla uzależnionych, z Sandrą Bullock (uzależniona od alkoholu) i Viggo Mortensenem (alcockowanie xP).

[Anuś]

Alcockowanie??!! Viggo??

[Melepeta]

Taaa... Nie wyglądał zbyt fajnie. On jest bossski jako Aragorn i bosski w filmie "Hidalgo".

[Mara R.]

Co do tego filmu, to leciał dokładnie w nasze poprzednie ferie. Oglądałam go wtedy.

[Anuś]

I jak ci się podobał ??

[Melepeta]

No właśnie, jak?

[Anuś]

No jak jak??