Frantic young people

[Mara R.]

Miałyście szczęście...

[Olusia]

W końcu to był stolik przy którym siedziałyśmy.

[Mara R.]

Byłoby głupio, gdyby napluła np. na sąsiedni stolik...

[Olusia]

Zależy czy ktoś by przy nim siedział.

[Mara R.]

Zależy.

[Olusia]

Dobra, skończmy już temat o jogurcie i stolikach.

[Anuś]

czemu??

[Olusia]

Bo jest dziwny:)

[Melepeta]

Tak, bo jakby mnie tam nie bylo to byscie nie musialy dyskutowac o torze lotu kropelek jogurtu i ich polu zasiegu xP Oraz ewentualnych skutkach oplucia.

[Anuś]

skutki oplucia sąsiada:
- szybka śmierć

[Melepeta]

Na miejscu

[Mara R.]

[Melepeta]

Widzisz Marys, jakie ty masz pomysly dobre!
Ale zauwaz, jakie to szczescie, ze badane zjawisko nie zostalo przez nas zaliczone do zjawisk astralnych, bo doswiadczenie z jakims skutkiem mozna powtorzyc, a obserwacji w astronomii juz nie
Jejc, jesli tak ma wygladac fizyka stosowana, to ja sie nie dziwie, ze ten przedmiot ma tylu zwolennikow. Niezly ubaw po prostu

[Mara R.]

Byłoby na pewno śmiesznie...

[Anuś]

na szczęście my nie jesteśmy zwolennikami fizyki stosowanej... ja powaznie myślę nad matematyką i informatyką niestosowaną... to jest dopiero przedmiot...

[Melepeta]

Boki zrywac :]
A jak jestesmy juz przy przedmiotach scislych... Moja kolezanka miala ostatnio w opisie na gg obelge na kogos: 'Ty całko zróżniczkowa!' Pokazalam mojemu tacie i on zaczal wymyslac podobne. Tyle ze co to jest całka i różniczka to moge miec pojecie jakies, a on rzucal takimi tekstami, ze mi oczy na wierzch wyszly.
Ale znam tez biologiczna obelge: Ty wodniczko tętniaca!

[Anuś]

biologiczne lepsze, bo znam te obie nazwy:D

[Melepeta]

Jak bede wychodzic z gimnazjum (a nie wybiore sie tu do liceum) to powiem tak do Pierdenii

[Anuś]

mogę iść razem z Tobą(do Perdenii)??

[Melepeta]

Pewnie. Ze swiadectwami (z paskiem xP) pojdziemy, wezmiemy ja na samotna rozmowe, z pretekstem pozegnania sie, a tu sie na nia wydrzemy