Frantic young people

[Olusia]

Mi nie chodzi o to, że się nie będę uczyć, ale o to, że się nie będę mogła uczyć w naszej szkole. Ale jak ktoś chce się jeszcze wypowiedzieć na ten temat, to zapraszam do nowego tematu "Aktualne problemy w naszej szkole". To ma być miły temat na popołudniowe pogawędki.

[Mara R.]

Święta racja Olu. Dlatego własnie stworzyłam ten tenat o szkolnych problemach.

[Olusia]

Więc nie piszmy tu już o tym.

[Robak]

a z której jesteście szkoły?

[PsychoPatka :)]

A po co ci to? A wogóle to kim jestes?

[Olusia]

No właśnie?

[Anuś]

Robaczku chodzimy do takiego fajnego Katolickiego Gimnazjum w Krakowie, które chcą nam zamknąć

[Melepeta]

Karaluchy pod poduchy, idź Robaczku spać

[Anuś]

Mela jesteś niemiła dla naszego gościa!!

[Melepeta]

wiem

[Anuś]

Jak możesz??

[Mara R.]

Mela po prostu chce, żeby bilans wyszedł na zero, bo Ty Aniu jesteś dla niego przesadnie miła.

[Anuś]

Ależ nie można obcych źle traktować

[Anuś]

Ależ nie można obcych źle traktować

[Melepeta]

Dobrze, postaram się być milsza xD

[Anuś]

dziękuję Ci bardzo . No pomyśl co sobie taki Robaczek pomyśli o Katolickiej szkole w której sa niemili uczniowe(czytaj MELA)??

[Olusia]

No właśnie? Co sobie pomyśli?

[Anuś]

że jestesmy nie mili i w ogóle.
Nie martw sie Robaczku tylko one takie sš:*

[Melepeta]

Hej, ale nie ma mnie przecież, jesteśmy MY, więc waż słowa, kopio!

[Anuś]

no dobra...
Moja jedna połowa jest miła i symptayczna Robaczku:*
A druga to zalęzy od humoru i pogody na polu i czy aerozol może być ciałem stałym:)