Frantic young people

[Melepeta]

No nie wiem, ile gorących i namiętnych romansów mógł mieć Rochester jednocześnie

[Anuś]

Oj uwierz, że baaaaaaaardzo dużo

[Melepeta]

Znawczyni Rochestera się znalazła

[Anuś]

On mi na takiego wygląda

[Melepeta]

A ty się tak cholernie znasz na ludziach

[PsychoPatka :)]

Wystarczy ze kogoś raz zobaczy i juz wie czy jest dobry czy zły^^

[mycha:*]

noo... ale tego tematu z kolei to nie trzeba usuwać ani nic z tych rzeczy teraz ja pracuje na jak najwiekszą ilość postów

[PsychoPatka :)]

Ach pracuj pracuj xD ja juz jestem: Lord of frantic young people

[mycha:*]

no tak ale ja tu na początku w ogóle nie wchodziłam jak te wszystkie dziewczyny wchodziły ... to musze nadrabiac

[Gooosia]

Musisz musisz^^

[mycha:*]

no musze ale i tak nie zdąże bo teraz wchodzicie wy i juz nie moge ... ale nie chciałam przez to powiedzieć ebyście nie wchodziły wrecz odwrotnie....

[Gooosia]

Ta taa^^ Ja już wiem, co chciałaś powiedzieć^^

[mycha:*]

teraz to juz w ogóle nikt nie wchodzi mi tez sie juz nie bardzo chce ... ale moze jeszcze czasem wejde ...

[Mara R.]

Wchodź, wchodź Marysiu. Ja też teraz nie wchodzę tak często jak dawniej, ale przynajmniej 2 razy w tygodniu...

[mycha:*]

no jak sobie przypomne ...

[Mara R.]

to musimy sobie przypominac częściej...

[mycha:*]

taaa ale w sumie to juz nie mamy o czym tu gadac tak troche na siłe tu piszemy

[Mara R.]

To fakt, ale jakby było więcej osób to i tematów byloby więcejm do pisania

[Olusia]

i te rozmowy byłyby bardziej urozmaicone

[Mara R.]

no własnie. bo jak sobie 2 osoby w kółko gadaja, czasem się wtrąci trzecia, to nie dziwi to, że się w końcu robi nudno