Frantic young people

[Mara R.]

A jak można za Tobą Anionie nie tęsknić???

[Anuś]

no cóż porozmawiajz moja siostrą

[Melepeta]

Którą???
Ja tęskniłam.

[Anuś]

z Majką, bo Maryśka za mną tęskni:D

[Melepeta]

Ja dziś wysiadłam z autobusu, wpadłam na Jaśka, a ten nawet na mnie nie popatrzył

[Anuś]

Maja mi chociaż cześć na ulicy mówi:)

[Olusia]

To i tak nieźle.

[Anuś]

Jak na nią to bardzo świetnie:)

[Mara R.]

Moi bracia się do mnie nie przyznają w miejscach publicznych, zwłaszcza Józek, bo Jasiek to się do mnie przynajmniej uśmiechnie, a Józek kompletnie nic.

[Olusia]

Za to ich koledzy mówią Ci czasem "Cześć siostro Józka". A ty im nie odpowiadasz.

[Mara R.]

To rzeczywiście straszne. Tak w ogóle, to K.B. ostatnio do mnie pomachał, więc co miałam zrobić??? Odmachać mu???

[Olusia]

Oczywiście, że tak. Czy pomachanie koledze swojego brata to taki grzech albo wstyd?

[Anuś]

Pomachałaś mu czy nie??!!

[Melepeta]

"Cześć siostro Mai!"
Koledzy mojego brata mówią do mnie "proszę pani", to jest dopiero szok.

[Olusia]

Tak??? Koledzy mojego brata raczej się do mnie nie odzywają. Może to nawet lepiej...

[Melepeta]

Może. Chciałabym, żeby nie zwracali na mnie uwagi.

[Anuś]

A koledzy mojej siostry w autobusie sie szturchaja i jeden mówi do drugiego:
" Ty patrz to siostra Majki"
Drugi:
"Gdzie??"
znowu pierwszy:
"No tam stoi..."
"Jaja se robisz czy co??"

[Melepeta]

Widzisz, czasem nie jest fajnie być rozpoznawanym na ulicy. Ale ty w ogóle masz dużo znajomych, ja jak już kogoś spotkam to musi być osobistość pokroju kolegi Kamila...

[Anuś]

No widzisz trzeba mieć takich znajomych jak Bartosiki:P

[Melepeta]

Którzy albo puszczają znaki dymne, albo siadają mi na ręcę