Frantic young people

[Mara R.]

To pieknie. A skończyłaś w jakim momencie oglądać??

[Anuś]

jak sie zareczyli

[Melepeta]

Ach, jakiez to wzruszajace
A na Sylwestrze bawilam sie z Anglikami, Hindusami, paniami z Rumunii i moja rodzina

[Anuś]

czyli ogólnie mieszanka narodościowa:D

[Melepeta]

Dokladnie xD Ale tu tak wszedzie...

[Mara R.]

A skad ich znaliście???

[Anuś]

moja babcia po pobycie w Anglii przezyła szok narodościowy:D

[Melepeta]

Ja tez
A to wszysy sa znajomi mamy z pracy, a te panie Rumunki z nami mieszkaja.

[Anuś]

czyli szok narodościowy czeka również mnie o ile się kiedyś do Anglii wybiorę

[Mara R.]

Rzeczywiście strasznie tam dużo różnych narodowości.

[Anuś]

ale na szczescie szybko mi to nie grozi...

[Melepeta]

Nie jest tak źle xD Ja lubię Murzynów, a w Anglii jest ich duuużo.

[Mara R.]

Ta pani u której mieszkałam(koleżanka mojej babci z podstawówki) mówiła, że w jej okolicy mieszkają właściwie sami Murzyni i Arabowie.

[Anuś]

Ciekawe towarzystwo... Nie chcieli już jej kupić za stado wielbłądów??

[Melepeta]

To są inni Arabowie i inni Murzyni xP

[Anuś]

Oni nie kupują ludzi??

[Melepeta]

Oni są bardzo ucywilizowani Nie mają wielbłądów, od tego zacznijmy, za to trzepią kasą, bo siedzą na wysokich stanowiskach xD

[Mara R.]

A jak poszłam na spacer z Tiną(pies tej koleżanki mojej babci) to jakiś Murzyn zagadał mnie jaka to rasa, ale niestety nie iwedziałam jak jest wyżeł po angielsku iu tak sterczałam jak kołek i nic mu nie odpowiedziałam, bo się wstydziłam i nie chciało mi się tłumaczyć, że ja nie wiem jak to powiedzieć i że to w ogóle nie jest mój pies. Mam nadzieję, że nie pomyślał o mnie, że jestem rasistką.

[Anuś]

Mógł pomyśleć... Biedny murzyn:P

[Mara R.]

A ja???